Mój mentor i dobry druh - miał 63 lata
Temu portretowi daleko do doskonałości - ale to był poryw serca - on miał dopiero 63 lata
Mimo, że tak na prawdę niewiele było go w moim życiu, a wielka szkoda, był jednym z moich mentorów i naprawdę dobrym druhem. Umarł Zmartwychwstanie i będzie jeszcze wspanialszy A tymczasem tęskniąc i krzycząc jak niemy łabędź namalowałem dla wdowy ich wspólny portret Na pogrzebie powiedziano podsumowując jeden z aspektów jego życia:
|
|
Mnie nauczył sporo klasy, taktu, spokoju i humoru Teraz czekam - Jak to powiedział Jezus: "Będziesz ze mną w raju" - do tego też nawiązuje ten portret. |
Ciekawostka:
Jak wiemy w raju "Nikt nie powie: 'Jestem chory'", więc 'wyrzuciłem' jego okulary. A stanowi to pewne wyzwanie gdyż w nich jego oczy zawsze widzieliśmy mniejsze niż były w rzeczywistości. I do tego rozmiaru byliśmy przyzwyczajeni. Jednak bez okularów tak małe oczy nie pasowały do twarzy. Myślę że te na portrecie to efekt kompromisu pomiędzy tymi proporcjami, które pamiętamy, a rzeczywistym rozmiarem.
https://www.designerofdreams.pl/blog/itemlist/date/2016/5.html?catid=1#sigProGalleria52d2bc3873
wymiary: nie pamiętam, a obraz już u wdowy
technika: akryl na płótnie
rok: 2016
praca znajduje siÄ™ w zbiorach prywatnych